Opowieści z Rumunii

Na nielicznych cmentarzach z terenu Rumunii zachowały się ślady archaicznej praktyki stawiania zmarłym słupów pogrzebowych. Choć dzisiaj już tylko jedna miejscowość zachowuje tę tradycję, nadal możesz odwiedzić stare cmentarze skrywające pozostałości tej pradawnej praktyki.

Wszystkie zdjęcia zostały zrobione przeze mnie w miejscowości Loman (jud. Alba).

Czym są słupy pogrzebowe?

Słupy pogrzebowe (rum. stâlpi funerari) to element małej architektury funeralnej, którego korzenie sięgają czasów przedchrześcijańskich. Spotyka się je w wielu krajach i kulturach.

Na terenie dzisiejszej Rumunii można spotkać słupy pogrzebowe wykonywane przez Seklerów (węgierskojęzyczną mniejszość zamieszkującą wschodnią Transylwanię) oraz przez Rumunów (południe Transylwanii oraz Oltenia). Dzisiejsza opowieść będzie dotyczyć tych drugich!

Tradycyjnie wykonuje się je z drewnianej (np. dębowej lub akacjowej) belki o podstawowej grubości 15x15cm i stawia na grobach mężczyzn. Na szczycie może znaleźć się drewniany krzyż – najczęściej w przypadku osób starszych – bądź ptak – na grobie dziecka albo kawalera. Podczas pochówku kobiet znacznie częściej stawia(ło) się drewniane krzyże o pionowej belce rzeźbionej w podobny sposób jak słup.

Gheorghe Pavelescu, etnograf, który słupom pogrzebowym poświęcił całą monografię, szuka źródeł takiej praktyki w archaicznych słupach totemicznych pełniących funkcję ochronną – słup miał być strażnikiem zmarłej osoby.

słupy pogrzebowe rumunia loman

ostatni mistrz słupów pogrzebowych

Stary zwyczaj mówił, że mistrzowi wykonującemu taki słup należy podarować w zamian jedną owcę. Dawniej był to zatem całkiem spory wydatek! Do dzisiaj we wsi Loman działa mistrz Eugen Gavrilă, zwany „ostatnim rzeźbiarzem słupów pogrzebowych”. To prawdopodobnie ostatnia rumuńska wieś, gdzie tradycja stawiania słupów wciąż jest żywa.

Znającym język rumuński bardzo polecam poniższy krótki wywiad z artystą. Eugen wspomina w pewnym momencie o anegdocie/legendzie wiążącej sztukę Constantina Brâncușia z rumuńskimi słupami pogrzebowymi. To, że Brâncuși inspirował się rumuńską sztuką ludową (w tym słupami cmentarnymi i bramami) jest pewne, lecz czy to akurat słupy ze wsi Loman dały początek jego Kolumnie Nieskończoności… jest całkiem ładną lokalną legendą, choć podobieństwo faktycznie jest uderzające. Ale jeśli miałoby to przyciągnąć więcej turystów i wspomóc życie kulturalne regionu – byłabym skłonna uwierzyć!

ptak-dusza

Jednym z ciekawszych elementów słupów pogrzebowych jest rzeźba ptaszka zwykle przybierającego formę gołębia. Choć dzisiaj nieliczne pozostałe ptaszki straciły kolory, to pierwotnie malowano je na niebiesko. Symbolizowały młodość i znaczyły miejsce pochówku dziecka bądź młodego kawalera.

Wzbijającą się w powietrze istotkę nazywano również Pasărea-suflet (pol. Ptak-dusza). W Rumunii dosyć powszechne jest wierzenie, że dusza człowieka jeszcze przez 40 dni po śmierci przebywa na ziemi. Niegdyś wyobrażano ją sobie jako ptaka, który w locie przemieszcza się ze świata żywych do krainy po drugiej stronie. O zwyczaju umieszczania ptaka na szczycie słupów pogrzebowych wspomina już jeden z pierwszych rumuńskich folklorystów, Simion Florea Marian, w swojej pracy Înmormântarea la români (pol. Tradycje pogrzebowe Rumunów) z 1892 roku.

Gdzie znaleźć słupy pogrzebowe?

Jeśli chcesz zobaczyć rumuńskie słupy pogrzebowe, najlepiej udaj się do wsi Loman albo Pianul de Sus – tam zachowało się ich najwięcej. Możesz spróbować także w miejscowościach w dolinie Cugir lub we wsi Marița (Oltenia). Cmentarze nie zawsze są zaznaczone na mapie, więc na miejscu pytaj miejscowych o drogę.

Warto je odwiedzić, póki słupy nadal tam stoją – nie wiadomo jak długo jeszcze…

Bibliografia i polecajki

Stâlp funerar, [w:] I. Ghinoiu, Mitologie română. Dicționar, București 2013
● Gh. Pavelescu, Pasărea suflet. Studiu de antropologie culturală indo-europeană, Alba Iulia 2008
● C. Tarziu, Stâlpii morților și Pasărea Sufletlink
● C. I. Popa, Contribuţii la cunoaşterea arhitecturii funerare în lemn din Valea Cugirului, [w:] “Studii şi Comunicări de Etnologie”, XV, 2001
● D. Ţimonea, Ultimul sculptor de stâlpi funerari din Munții Sebeșuluilink

Podobają Ci się Opowieści z Rumunii? Ogromnie się z tego cieszę! Jeśli chcesz wesprzeć moją dalszą działalność, możesz postawić mi wirtualną kawę.

zobacz także:
szukasz czegoś innego? spróbuj tutaj: