Opowieści z Rumunii

Opowieści z Rumunii

Czy język rumuński jest trudny?

o urokach i zawiłościach rumuńskiego

Nie zliczę, ile razy już słyszałam to pytanie: Czy język rumuński jest trudny?  I choć rozumiem naturalną potrzebę „klasyfikowania” rzeczy i zjawisk w swojej głowie, to jednoznaczna odpowiedź na tak zadane pytanie jest dla mnie (nomen omen!) trudna. Dlaczego? Już wyjaśniam!

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

A inaczej: trudność danego języka obcego jest subiektywna i zależy od języków, którymi już władamy, w szczególności zaś od naszego języka ojczystego. Na przykład język czeski będzie dla nas, Polaków, całkiem prosty, za to dla Anglików może okazać się niezwykle trudny, ponieważ nie znają oni konceptu przypadków czy rodzajów gramatycznych. Właśnie z tego powodu znalezienie tego jednego jedynego „najtrudniejszego języka na świecie” jest po prostu… niemożliwe.

Czy język rumuński jest trudny?

Jak się zapewne domyślasz, nie odpowiem na to pytanie krótkim tak lub nie. Opowiem Ci jednak o nauce języka rumuńskiego z punktu widzenia osoby polskojęzycznej, będę również porównywać ją z nauką angielskiego i innych języków romańskich. Podpowiem, co może okazać się problematyczne, a co całkiem łatwe.  Jeśli więc zastanawiasz się nad rozpoczęciem nauki, to czytaj uważnie, bo dowiesz się, co Cię czeka 🙂

Język rumuński należy do rodziny indoeuropejskiej, czyli dokładnie tej samej, co język polski. Wiele słów ma wspólne pochodzenie, choć nie zawsze to widać na pierwszy rzut oka. Frate to brat, tată – tata, trei – trzy. Nie są to duże podobieństwa, jednak zawsze jest to połączenie bliższe niż np. polskiego z chińskim albo węgierskim. Rumuński nie jest jednak językiem słowiańskim, chociaż znajdziemy w nim sporo slawizmów, czyli zapożyczeń z języków słowiańskich, które łatwo wpadają w ucho i ułatwiają nam, Polakom, rozumienie. Jednak trzeba pamiętać, że rumuński, razem z włoskim czy francuskim, należy do grupy języków romańskich. Oznacza to, że jeśli znasz dobrze jeden z tych języków, na pewno będzie Ci łatwiej z rumuńskim. Zauważysz tak samo funkcjonujące czasy gramatyczne i mnóstwo podobnych słów. W końcu wszystkie te siostrzane języki wywodzą się z łaciny ludowej!

Na dobrą sprawę również znajomość angielskiego Ci pomoże, bo angielskie słownictwo w dużym procencie zostało zapożyczone z francuskiego.

Rumuński alfabet i fonetyka

Rumuński jest zapisywany alfabetem łacińskim. Ma jasne i niezmienne zasady fonetyczne, czyli jeśli raz nauczysz się czytać rumuńskie litery i ich połączenia, będziesz mógł/mogła przeczytać poprawnie wszystkie nowe słowa i zdania. To bardzo duże ułatwienie na start!  W tej kwestii rumuński jest łatwiejszy niż angielski, którego grafia nie zawsze odpowiada fonetyce. Pewnym utrudnieniem dla uczącego się języka rumuńskiego może być jednak akcent, ponieważ ten jest ruchomy i niezaznaczony graficznie, przez co nowych słów trzeba uczyć się od razu z prawidłowym akcentem. Na szczęście jeśli pomylisz miejsce akcentowania, to nic wielkiego się nie stanie, bo par słów, w których akcent zmienia znaczenie, jest bardzo, bardzo niewiele.

język rumuński gramatyka

Gramatyka języka rumuńskiego

Rumuński jako jedyny język romański zachował odmianę przez przypadki (ma ich pięć – Nominativ, Acuzativ, Dativ, Genitiv, Vocativ) i 3 rodzaje gramatyczne – żeński, męski i nijaki. Ze względu na te pięć przypadków na pewno jest nieco trudniejszy niż inne języki romańskie, jak włoski, francuski czy hiszpański, ale łatwiejszy niż estoński czy węgierski, które mają znacznie większą liczbę przypadków. Dodatkową kwestią komplikującą odmianę jest fakt, że rodzajniki określone w języku rumuńskim są enklityczne, czyli nie stoją przed rzeczownikiem, a są doklejane na koniec słowa. Każdy przypadek więc ma dwie formy – określoną i nieokreśloną. Ale spokojnie, to nie znaczy, że musisz uczyć się dziesięciu różnych form rzeczownika! Wiele z nich się powtarza, np. Acuzativ wygląda tak samo jak Nominativ, a Dativ tak jak Genitiv. Przymiotniki także odmieniają się przez przypadki i należy je uzgodnić z rzeczownikiem. Z jednej strony deklinacja jest zjawiskiem nam bardzo dobrze znanym, przecież sami mamy w polszczyźnie siedem przypadków, z drugiej zaś zastanawianie się nad poprawnymi końcówkami w budowanym zdaniu może nieco opóźnić osiągnięcie płynności językowej w języku rumuńskim.

Inną trudnością (a może ciekawostką? 😉 ) w rumuńszczyźnie są wszechobecne oboczności, czyli wymiany spółgłosek i samogłosek (np. s>ș, d>z, o>oa, ea>e itd.). Dochodzi do nich podczas zmiany na liczbę mnogą, tworzenia rodzaju żeńskiego czy też podczas odmiany czasowników. Użytkownicy języka polskiego, słynącego przecież z oboczności, nie powinni być bardzo zdziwieni tym zjawiskiem. Okazuje się, że polszczyznę i rumuński całkiem dużo łączy!

TO ZNACZY, ŻE... JEST TRUDNY CZY NIE?!

Znając kilka języków, mogę powiedzieć – ale będzie to tylko moje subiektywne odczucie – że język rumuński na skali trudności dla Polaka znajduje się gdzieś pośrodku. Jest trudniejszy niż angielski czy włoski, ale łatwiejszy niż na przykład fiński. Możesz oczywiście mieć inne zdanie i jeśli rumuński wydaje Ci się superłatwy – gratulacje, korzystaj z tego! A jeśli wydaje Ci się bardzo trudny – może na początku skup się na tym, co już wiesz i co było dla Ciebie proste? Zawsze możesz też wpaść na lekcję rumuńskiego ze mną 😉

Podobają Ci się Opowieści z Rumunii? Ogromnie się z tego cieszę! Jeśli chcesz wesprzeć moją dalszą działalność, możesz postawić mi wirtualną kawę.

zobacz także:
Język mołdawski – czy istnieje?

W jakim języku mówią Mołdawianie? Czy język mołdawski i rumuński różnią się od siebie? Skrót burzliwej historii pewnego języka.

szukasz czegoś innego? spróbuj tutaj: